głowy zwrócone do słońca
ukryły swe anielskie skrzydła
wysoka łodyga
otulona żółtą firaną z falbankami
wiatr
trąca jeden o jeden słonecznik
motyl
gdzieś usiądzie lekko
w zachwyceniu upojony
a jesienią
myszki polne
na zbiory wyruszą
by swe spiżarki napełnić